Zwykły akcyjniak, tylko z kobietami w roli głównej.
Film OK, ma parę niezłych scen - np. akcja na bambusowym rusztowaniu, czy niektóre bijatyki, ale jak to zwykle bywa w starszych produkcjach, sporo rzeczy jest naciąganych, no i widać, że kaskaderzy w co bardziej niebezpiecznych scenach to mężczyźni - kobiecych nóg jak i w ogóle kobiecej sylwetki nie da się zastąpić męskim kaskaderem :P
No dobrze, krótki opis:
Siu Yin, grana przez Tamarę Guo, to kobieta która od dziecka uczyła się kung-fu.
Gdy dorosła, związała się jednak z niewłaściwym mężczyzną, przy którym była tylko prostytutką. Zły obrót spraw sprawił, że została zmuszona pomagać policjantce Hung (Farini Cheung). Ich misja to złapać dilera narkotyków.
Nie widzą jednak o pewnym fakcie...
Resztę akcji, zdradza tytuł filmu.
Zobaczyć można, zwłaszcza że jest tu kilka niezłych scen, a zdjęcia są nie najgorsze, no i Farini Cheung, pod koniec filmu, wreszcie wygląda tak jak powinna. Czyli ma krótkie włosy (nie znam się na fryzurach, ale ta która jej pasuje, to chyba "bob", i taką ma właśnie pod koniec filmu) no i nosi odpowiednie wdzianko :D