Film interesujacy... widac pewien zwiazek z poprzednimi realizacjami Bessona ale wydaje mi sie ze jego powstanie ma pewien zwiazek z pokazywanymi niedawno xXx i 007, ale moze tylko mi sie tak wydaje...
Poczatkowe napisy cos mi przypominaly (matrix)... Zreszta sama twarz glownego bohatera tez (snatch)... ech te wspomnienia... (zupelnie jak u Marcela Prousta... ktos czytal?!? :)
Klimatycznie faktycznie przypomina Hitmana a le tylko na poczatku bo potem robi sie zbyt dynamicznie...
Pare niescislosci w fabule, pewna plytkosc, drobne bledy w realizacji...
ogolnie oceniam na plus ;)