Właśnie obejrzałem chyba z dziesiąty raz na Pulsie i tak sobie pomyślałem, że aż wejdę na fw ocenić i przeczytać co inni myślą i trochę jestem zawiedziony, dużo krytyki na temat aktorki i zdania, że słaba część, wg. Mnie najlepsza, ale to pewnie między innymi przez sentyment, bo to pierwsza którą obejrzałem a cała seria mi się podoba, co do urody Natalii Rudakowej to nie jest ona w moim guście, ale na pewno nie jest też brzydka a ma raczej specyficzną urodę, jednak opinie o tym, że swoją brzydotą położyła film mnie rozwaliły, chyba tylko kobiety mogą cały film obserwować krytycznie prezencje innej zamiast skupić się na pozostałych aspektach :p